www.nauczyciele.fora.pl

danka

SCENARIUSZ na podstawie legendy „Jak Jeleń ukradł ogień” Clark Ella Elizabeth: „Legendy Indian kanadyjskich”
NARRATOR Marta
Dawno, dawno temu, w pierwszych dniach świata, tylko Sprytny Dzięcioł, wódz plemienia Wilków, miał w swoim domu ogień. Nawet jego własne plemię nie miało ognia. Wódź był bardzo dumny ze swojego skarbu i zazdrośnie go strzegł przed innymi.
Nieopodal w dolinie mieszkało inne indiański plemię, Plemię Jeleni. To plemię nie miało ognia, a ich mądry wódz Niedościgły Jastrząb, też nie miał ognia i nie wiedzieli, jak go od Sprytnego Dzięcioła dostać.
Pantomima- proszenie wodza o ogień
Na nic nie zdały się prośby kierowane do Sprytnego Dzięcioła. Każda pokojowa wyprawa po ogień kończyła się odmową, a wkrótce miała nadciągnąć kolejna mroźna zima…
Pewnego razu plemię Jeleni dowiedziało się, że wkrótce u Sprytnego Dzięcioła odbędą się zimowe obrzędy taneczne. Wódz plemienia Wilków zwołał naradę.
Wódz Niedościgły Jastrząb Michał
Witam Was wielcy wojownicy! Dziękuję za przybycie. Mam dla was nowinę. Otrzymałem wiadomość, że wkrótce u Plemienia Wilków odbędą się zimowe obrzędy taneczne.
Myślę, że jest to dla nas doskonała okazja aby zdobyć ogień, który jest nam bardzo potrzebny.
Czy ktoś z was zdobędzie dla plemienia ogień?
Wojownik Wojtek
Wodzu ja spróbuję! Jestem szybki i zwinny, moje strzały zawsze sięgają celu!
Wódz NJ
Jesteś jeszcze młody, to będzie trudne zadanie. Myślę, że twoje wielkie czyny są jeszcze przed tobą.
Wojownik Karol
Wodzu, ja zdobędę dla plemienia ogień. Wykradnę go Sprytnemu Dzięciołowi!
Wódz NJ
Jesteś dobrym wojownikiem, ale myślę, że ty pozostaniesz w obozie aby chronić nasze plemię. Potrzebny jest mi nasz najlepszy tancerz.
Wojownik Hubert
Wodzu czy ja mógłbym zdobyć ogień? Jestem dobrym tancerzem.
Wódz NJ
Myślę, że jesteś gotów podjąć się tego zadania ale muszę poradzić się jeszcze naszego szamana.
Zaproście do naszego kręgu Wielkiego Szamana.
Szaman Kuba
Witam zebranych wielkich wojowników! Duch przodków mówiły mi, że dziś zapadną ważne decyzje dla naszego plemienia.
Wojownik Paweł
Wielki Szamanie, powiedz nam czy dzień zimowych obrzędów tanecznych będzie dobrym dniem na wykradzenie ognia Sprytnemu Dzięciołowi?
Szaman Kuba
Zaraz zapytam się duchów naszych przodków. Utwórzmy krąg i razem zatańczmy abyśmy podjęli dobrą decyzję.
Taniec wojowników

Szaman-okrzyk, wszyscy przerywają taniec!
Duchy naszych przodków nam sprzyjają. Czas na wyprawę po ogień! Zwołajcie całe plemię!
Zwołują całe plemię w półokrąg.
Wódz N J
Jutro wyruszamy na obrzędy zimowego tańca do plemienia Wilków. W tym dniu Śmigający Sokół zdobędzie dla nas ogień.
Żona wodza NJ Zuzia
Wodzu, chciałybyśmy pomóc Śmigającemu Sokołowi w zdobyciu ognia. Pozwól, że zastanowimy się czym go na tę wyprawę obdarować.
Tworzą krąg i naradzają się
Żona wodza Zuzia
Przygotowałyśmy dla Śmigającego Jelenia dary o niezwykłej mocy, które są w naszym plemieniu przekazywane kolejnym pokoleniom dzielnych wojowników. Myślimy, że mogą być tobie potrzebne podczas ucieczki.
Córka Wodza NJ Julka K
Weź to ze sobą. To kamień. Kiedy porwiesz ogień, musisz uciec. Wilki będą cię ścigać, rzucisz więc za siebie kamień, który się zmieni w wielką górę.
Indianka Nadia
Ode mnie masz grzebień z rogu jelenia. Jeśli znów pościg się przybliży, rzucisz za siebie grzebień, który się zmieni w gęste zarośla.
Indianka Marysia
To olej do namaszczania włosów. Gdy będą cię po raz trzeci doganiali, wylejesz za siebie olej, który się zmieni w wielkie jezioro. Potem musisz biec bardzo szybko. Zobaczysz na swojej drodze małża Pobrzeżka i oddasz mu ogień, a sam, uciekniesz jak najprędzej, żeby uratować własne życie.
Indianka Marta
A teraz dam ci miękką cedrową korę, żebyś miał czym chwycić ogień. Uwiążę ci ją do łokci. Przez cały czas pierwszej pieśni masz tańczyć wokół ogniska.
Potem poprosisz gospodarzy, żeby otworzyli dymnik i wpuścili trochę świeżego powietrza. Gdy to zrobią, zaśpiewamy drugą pieśń, w połowie drugiej pieśni dotkniesz łokciami ognia i wyskoczysz przez dymnik na dwór.
Wódz Michał
Na tym zakończmy naradę. Idźmy wypocząć przed jutrzejszym dniem. Niech dobre duchy czuwają nad nami!
Narrator Marta
Narada skończyła się, słońce zaszło i zbliżała się pora rozpoczęcia tańców, więc Jeleń i jego współplemieńcy ruszyli w drogę do domu tańca Wilków, a idąc śpiewali.

Piosenka
Narrator Marta
Wódz Sprytny Dzięcioł usłyszał ich i powiedział do swoich Wilków
Sprytny Dzięcioł Szymon
Słyszę śpiew plemienia Jeleni. Nie wpuścimy Jeleni do domu tańca, bo pewno by spróbowali ukraść nam ogień.
Córka Dzięcioła Weronika
Ojcze, proszę, przyjmij gości, bo chcemy zobaczyć ich tańce.
Podobno Jelenie tańczą bardzo dobrze. Niech nasi tancerze zmierzą się w tańcach z Jeleniami!

Wódz Sprytny Dzięcioł Szymon
A więc otwórzcie im drzwi, ale pilnujcie, żeby Jelenie w tańcu nie zbliżali się do ogniska. Gdy wszyscy wejdą, zamknijcie drzwi i załóżcie w poprzek nich belkę, aby nikt nie mógł uciec. A ty Chytry Lisie nie spuszczaj z oka wojowników z plemienia Jeleni!
Chytry Lis Mateusz
Możesz na mnie polegać wodzu! Będę czuwał nad bezpieczeństwem naszego plemienia!
Córka Dzięcioła Weronika
Dziękuję ci ojcze! W tym roku obrzęd zimowego tańca będzie wspaniały!
Narrator Julka K
Wilki zrobiły wszystko tak, jak im wódz kazał. Goście zaczęli śpiewać pierwszą pieśń, a Jeleń zatańczył krążąc wokół ogniska.

Taniec pierwszy

Narrator Julka K
Kiedy się skończyła pierwsza pieśń Śmigający Jeleń, zwrócił się do Wilków.
Śmigający Jeleń
Jest okropnie gorąco, czy nie zechcielibyście otworzyć dymnika i wpuścić trochę chłodnego, świeżego powietrza?
Wódz Sprytny Dzięcioł
Otwórzcie. Jest rzeczywiście bardzo gorąco, a żaden z Jeleni przecież nie skoczy tak wysoko, żeby uciec przez dymnik.
Chytry Lis Mateusz
Będziemy was obserwować wojownicy z plemienia Jeleni!
Narrator Julka K
Gdy już dymnik był szeroko otwarty, przewodnik śpiewaków zaintonował drugą pieśń, a Jeleń znowu się puścił w taniec dokoła ogniska. Ilekroć się do niego przybliżał, Dzięcioł dawał znak swoim ludziom, żeby napomnieli tancerza.
Jeleń wirował coraz prędzej i wreszcie zbliżył łokcie do ognia, kora cedrowa chwyciła płomienie, a Jeleń podskoczył i umknął przez dymnik.
Wbiegł do lasu, zaś wojownicy plemienia Wilków trop w trop za nim.
Kiedy pogoń się zbliżała usłyszał niesiony przez ducha wiatru okrzyk indianki z jego plemienia
Indianka Jadzia
Nadciąga pogoń! Szybko rzuć za siebie kamień, który od nas otrzymałeś.
Narrator Julka K
Jeleń rzucił za siebie kamień i natychmiast między nim a pościgiem wyrosła ogromna góra.
Śmigający Jeleń
Zyskam teraz trochę czasu zanim pokonają tą górę!
Narrator Julka K
Zanim prześladowcy wspięli się na górę, Jeleń ubiegł spory kawałek drogi i oddalił się od pogoni.
Kiedy po raz drugi go dopędzali, znów usłyszał głos jednej z Indianek
Indianka Martyna
Nadciąga pogoń! Szybko rzuć za siebie grzebień, który od nas otrzymałeś.
Narrator Julka K
Śmigający Jeleń rzucił za siebie grzebień, który się przemienił w gęste, kolczaste zarośla, czepiające się odzieży Wilków i hamujące ich rozpęd.
Śmigający Jeleń
Ta przeszkoda znów zajmie pogoni trochę czasu!

Narrator Julka K
Wreszcie przedarli się przez krzaki i znów następowali Jeleniowi na pięty. Śmigły jeleń czuł, że pogoń jest już bardzo blisko! Wtedy wiatr przyszedł mu z pomocą i usłyszał głos indianki!
Indianka Julka G
Śmigły Jeleniu! Pogoń jest tuż, tuż! Szybko wylej za siebie olej, który od nas otrzymałeś, bo inaczej nie umkniesz pogoni!
Narrator Weronika
Więc Śmigły Jeleń chlusnął za siebie olejem i ogromne jezioro odgrodziło go zaraz od przeciwników.
Zanim tamci przepłynęli jezioro, Jeleń zobaczył na plaży muszlę Pobrzeżka.
Śmigły Jeleń
Proszę cię, Pobrzeżku, pomóż mi! Schowaj ogień, który ukradłem z domu wodza Dzięcioła. Nie mów Wilkom, w którą stronę pobiegłem.
Małż Pobrzeżek Hania
Chętnie tobie pomogę i przechowam ogień. Otworzę usta i tam przechowam ogień, to będzie dobra kryjówka. Biegnij dalej, życzę ci powodzenia.
Narrator Weronika
Pobrzeżek wziął ogień w usta i ukrył go, a Jeleń pomknął dalej.
W chwilę później nadeszli wojownicy z plemienia Wilków i zobaczyli Pobrzeżka.
Chytry Lis Mateusz
W którą stronę uciekł Jeleń?
Narrator Weronika
Pobrzeżek mając w ustach ogień nie mógł im odpowiedzieć, tylko mruczał…
Małż Pobrzeżek Hania
Hm, hm!
Narrator Weronika
I wskazywał w coraz to inną stronę, żeby ich zmylić.
Narrator Weronika
Toteż wojownicy z plemienia Wilków stracili ślad Jelenia i w końcu z niczym wrócili do domu.
Ogniem, przechowywanym przez Pobrzeżka, podzielili się wszyscy ludzie i odtąd wszędzie na ziemi palą się ogniska.

Koniec